Malujemy po czym się da ;)

Leniwy weekend na wsi. Książka, jakiś spacer … Nie tylko dzieci się nudzą – ja też mam wrażenie, że w sumie fajniej by było coś jednak zrobić… No ileż można leżeć … 😉 (wiem, wiem, można i długo, jak się ma okazję. Ale ponieważ moje dzieci są już duże i dość samodzielne, takich okazji mam ostatnio całkiem sporo, więc nie są one dla mnie już aż takim “świętem” ;)) Więc wymyślamy (między innymi ten blog ;)). Bo skoro można nie robić NIC, to równie dobrze…Continue Reading “Malujemy po czym się da ;)”