Mamy coraz więcej książek. I mimo, że część z nich niedawno oddałam dla młodszych dzieci, nasza kolekcja ciągle się powiększa. Są na stolikach nocnych Dzieci, pod łóżkiem, na małych półeczkach za drzwiami, w metalowych koszykach. O dziwo nie ma ich na klasycznym regale książkowym – ten po przemeblowaniu został nam jeden i okupują go gry oraz pomoce szkolne. Typowe rozwiązania – to nie dla mnie 😉 Dla mnie książki to największa ozdoba pokoju. Staram się ich nie chować – wręcz przeciwnie, są eksponowane jak…Continue Reading “Biblioteczka Dzieci”
Przygody Emila ze Smalandii. To książka, w której jestem ZAKOCHANA! Jak dotąd – nasz numer jeden. A już na pewno numer jeden tej jesieni! Nie wiem, kto się głośniej śmiał przy jej czytaniu – ja, czy Dzieci. Raz nawet zostało mi zabronione czytanie jakichkolwiek fragmentów związanych z Liną – służącą z Kathult. Po fragmencie z wyrywaniem Linie zęba nie byłam w stanie dojść do siebie przez dobrych kilkanaście minut. Złapałam klasyczną głupawkę, która (na szczęście w dużo mniejszym nasileniu) jeszcze przez wiele kolejnych dni wracała…Continue Reading “Emil ze Smalandii”