ENCYKLOPEDIE LAROUSSE
ENCYKLOPEDII w każdym domu, w którym są dzieciaki, jest zawsze sporo :). Tych dla nich przeznaczonych.
U nas jest przynajmniej kilkanaście, z czego kilka – niestety – jest całkowicie nowych, nie używanych. Nie “podeszły” nam tematy, obrazki, sposób przedstawienia wiedzy (zazwyczaj bywają przeładowane, za bardzo szczegółowe), zbyt trudny język;
Ale nie te poniżej – oj, te sprawdziły nam się rewelacyjnie :):
Może dlatego jesteśmy nieco wybredni w tematyce Encyklopedii, bo jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami całej serii tych z Wydawnictwa Larousse 🙂
Moje dzieci je uwielbiają – za treść, za rysunki, przystępnie i ciekawie podaną wiedzę, za piękne wydanie.
Każde zagadnienie wytłumaczone jest tu konkretnie i jednocześnie ciekawie. Zawsze podane są naukowe szczegóły – nie jest ich jednak na tyle dużo, by dziecko zdążyło się nimi znudzić. Na każdej stronie znajdują się również luźno związane z omawianym tematem ciekawostki. A rysunki – te są rewelacyjne. To taki rodzaj kreski jaki nam odpowiada. Chciałabym umieć tak rysować! A ponieważ mamy wszyscy dar odgapiania obrazków – te tutaj, z encyklopedii, nie raz ratowały nas z opresji kiedy trzeba było coś narysować :). Ściągawka doskonała!
Encyklopedie kupowane już kilka lat temu, obecnie dostępne raczej z drugiej ręki, ale myślę, że warto włożyć nieco wysiłku, by zdobyć choć kilka z nich :).
My polecamy!
I poszukujemy jeszcze jednego tomu – “Mojej pierwszej encyklopedii historii”. Dla moich dzieci, które obecnie są w wieku wczesnoszkolnym, przyda się na 100 %!