Kiedy moje Dzieci były małe, wierszy czytało się im sporo. Dużo naszych wczesnodziecięcych książeczek to były właśnie wierszyki. Krótkie, łatwe do zapamiętania, takie do przeczytania u babci na kolankach albo na wyciszenie przed snem. Potem … jakoś o tych wierszach zapomnieliśmy. Pojawiły się “normalne” książeczki, z czasem coraz dłuższe opowiadania czy wręcz powieści :). Z wierszami miało się coraz mniej do czynienia. Wiecie kiedy do nas wróciły? Jako zadania szkolne! A jednym z nich był szkolny konkurs recytatorski. Dziecko mogło samo wybrać wiersz – najlepiej…Continue Reading “Wiersze dla Dzieci. Czytanie i … zabawa? :)”