“Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek” – dokąd nas zaprowadziło przeczytanie tej rewelacyjnej książki :)

Categories książki, Przyjęcia urodzinowe

“Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek” – dokąd nas zaprowadziło przeczytanie tej rewelacyjnej książki 🙂

Synek czyta sporo. Sam. Ma coraz doroślejsze książki, jak to na dwunastolatka przystało. Córcia czyta na razie niezbyt chętnie. Ma dużo energii, i woli biegać, skakać – a jak pewnie się domyślacie, czytanie podczas wykonywania tych czynności jest raczej trudne … Moje Dzieci łączy jedno – obydwoje uwielbiają, kiedy czytam Im JA :).

Żongluję więc tytułami, dobierając takie książki, które dla obydwojga będą miały wartość.

Jednym z takich sprawdzonych tytułów są nasze ukochane SKARPETKI – czyli “Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek” Justyny Bednarek, wydane przez Wydawnictwo Poradnia K.

Dawkowaliśmy sobie rozdziały, bo niestety przygód było tylko 10 :). A co jedna to lepsza!

Teraz się cieszymy, bo mamy zamówioną drugą część, czyli “Nowe przygody skarpetek (jeszcze bardziej niesamowite)”

***

Urodziny w stylu ulubionej książki

Jako że “Niesamowite przygody …” to ulubiona książka Inki, a po swoich Urodzinach dla Rodziny bardzo, ale to bardzo chciała wyprawić przyjęcie urodzinowe dla koleżanek z klasy, możecie się domyślić, w jakim stylu i z jakimi zabawami przygotowałam jej to kolejne przyjęcie.

Dość powiedzieć, że po wszystkich zabawach miałam w szufladach pięknie podobierane w pary skarpetki oraz szybko rozwieszone pranie … ;). Po drodze było sporo śmiechu i naprawdę twórczej zabawy Dzieciaków.

Opis zabaw na skarpetkowe przyjęcie inspirowane książką “niesamowite przygody dziesięciu skarpetek

Przygotowanie:

  • na kolorowym papierze narysuj a następnie wytnij kilkadziesiąt skarpetek. Będą to punkty, jakie każde dziecko otrzyma za wykonanie poszczególnych zadań.

  • przygotuj małe prezenciki jako nagrody. U nas były to ładnie zapakowane skarpetki (dla każdego dziecka biorącego udział w zabawach) oraz nagroda główna – książka “Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek” dla zwycięzcy.

–  NASZE PREZENCIKI, w tle piniata –

  • ja zrobiłam jeszcze piniatę (oczywiście w kształcie skarpetki) – ponieważ było to przyjęcie urodzinowe, włożyłam do niej wszystkie prezenciki, jakie koleżanki przyniosły dla Jubilatki.

Zabawy na urodziny:

ZABAWA NR 1

w całym domu rozmieściłam nasze papierowe skarpetki (na szafkach, łóżku, półkach, w kątach pokojów, parapetach itd). Na start dzieciaki rozbiegły się po mieszkaniu i miały za zadanie odszukać jak największą ilość skarpetek. To były ich pierwsze punkty – najłatwiej zdobyte 😉

ZABAWA NR 2

do haczyka w rogu sufitu poprzywiązywałam kolorowe taśmy. Ich drugie końce przykleiłam po skosie do podłogi. Pozawieszałam na nich spinaczami skarpetki (tym razem już takie prawdziwe); zadaniem dziecka było przejść przez stworzony w ten sposób labirynt, tak by nie spadła żadna skarpetka i żaden sznurek nie odlepił się od podłogi. Za wykonanie zadania – punkcik – 1 papierowa skarpetka

ZABAWA NR 3

ustawiłam z pojemniczków wieżyczkę – zadaniem dzieci było trafić ją z odpowiedniej odległości zwiniętą parą skarpetek; każde dziecko miało 3 próby. Za wykonanie zadania – punkcik – 1 papierowa skarpetka

ZABAWA NR 4

podobne do wcześniejszego zadanie, ćwiczące celność dziecka – w dużym kartonie wycięłam otwór, w który należało trafić sobie skarpetkami. Podobnie jak wyżej – każde dziecko miało 3 próby i 1 punkt do zdobycia.

ZABAWA NR 5

dzieci podzielone na 2 drużyny dostały taką samą ilość skarpetek do skompletowania. W zestawach były zarówno pary, jak i samotne “skarpetki – zmyłki”. Zadanie zespołu – w minutę skompletować jak największą ilość skarpetek (i zawinąć je w kłębki). Zwycięski zespół – każde dziecko otrzymuje 2 skarpetki; pozostałe dzieci – po jednej.

ZABAWA NR 6

w podobnych zespołach dzieci otrzymują taką samą ilość spinaczy i na rozwieszonych wcześniej sznurkach mają w ciągu minuty powiesić jak największą ilość pojedynczych skarpetek. Niby łatwe zadanie … ale zapomniałam dodać, że robią to z zasłoniętymi oczami. Muszą się dogadać między sobą tak by efekt był jak najlepszy :). Zasady punktacji – podobnie jak w zadaniu 5.

ZABAWA NR 7

ostatnia zabawa, najtrudniejsza ale i chyba najfajniejsza. Punktowane wszystkie dzieci – ponieważ razem tworzą jeden zespół. Przygotowałam kilkanaście pytań dotyczących prania i skarpetek. Każde dziecko miało na sobie karty z literami – jedną na przodzie, jedną na pleckach. Zadaniem dzieci było odgadnięcie odpowiedzi na pytania i ułożenie się w słowo. Musiały się wspólnie zastanawiać nad właściwymi odpowiedziami, dogadywać się,  sprawdzać wzajemnie czy niema błędu. To była najtrudniejsza ale też i najfajniejsza zabawa!

Przykładowe pytania:

  • dwie skarpetki to … (PARA)
  • pierze się w niej skarpetki … lub bez niej nie uda się żadne pranie, nawet ręczne …  (WODA)
  • potrzebny do prania w pralce … (PROSZEK)
  • odgłos jaki wydaje woda spadająca z niewykręconej skarpetki … (KAP)
  • wzór często spotykany na skarpetkach … (PASKI)
  • może się zrobić w bardzo starej skarpetce … (DZIURA)

Rozbijanie piniaty:

Po ostatnim zadaniu przeliczyliśmy punkty – skarpetki wszystkich dzieciaków i rozdaliśmy im nagrody. A na Jubilatkę czekało jeszcze jedno zadanie – zdobycie swoich prezentów ukrytych w skarpetkowej piniacie (wiecie, że lubię piniaty :)! Nasza wcześniejsza, KOCIA, do zobaczenia tutaj: KOCIA PINIATA). Potrzeba było pomocy Koleżanek, i już po kilku minutach można się było wspólnie cieszyć i oglądać otrzymane prezenciki.

***

Spodobał Ci się wpis? Zerknij na pozostałe moje najciekawsze posty: TUTAJ

 

6 thoughts on ““Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek” – dokąd nas zaprowadziło przeczytanie tej rewelacyjnej książki :)

  1. Dzień dobry! Super ekipa. Gratuluję. Mam prośbę, czy mogłaby Pani przesłać mi wzór tych skarpetek narysowanych. Chciałabym wykorzystać na urodzinach córci. Jestem antytalent plastyczny.

    1. Dzień dobry! Miło mi, że nasze skarpetkowe przyjęcie się Pani spodobało :). Niestety wyrzuciłam już nasze skarpety, a rysowane one były odręcznie na papierze, więc nie byłoby ich jak przesłać. Mam nadzieję, że uda się jakoś wybrnąć z tej sytuacji! Pozdrawiam i życzę udanych Urodzin Córeczki! Ania

  2. Choć już nie mam swoich małych dzieci, ale pragnę zapytać, czy mogę wykorzystać Pani pomysły do imprezy bibliotecznej poświęconej książce Justyny Bednarek. Jak widzę na zdjęciach dzieci doskonale się bawiły na imprezie urodzinowej. Chciałabym te zabawy przeprowadzić z większą liczbą dzieci, więc muszę je trochę zmodyfikować, ale pomysły zostaną. Są świetne. Z góry bardzo dziękuję

    1. Oczywiście – proszę jak najbardziej wykorzystywać te pomysły – właśnie po to zamieszczam je na blogu :). Wierzę, że Pani impreza biblioteczna będzie wspaniała, a dzieci wyjdą z niej szczęśliwe! Fajnie, że trafiły na taką zaangażowaną Osobę jak Pani :). Pozdrawiam serdecznie. Ania

      1. Właśnie jestem świeżo po imprezie zainspirowanej książką Justyny Bednarek i Pani pomysłami. Zabawa była przednia. Dziękuję i pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *